Wakacje, częste wyjazdy a nawet zakupy bez należytej ostrożności mogą skończyć się dla nas zatruciem pokarmowym. Mało kto wie, że w środowisku medyków jest ono określane mianem zapalenia żołądkowo – jelitowego, do którego dochodzi w wyniku spożycia zakażonego i nieświeżego pożywienia. Pierwsze sygnały chory zaczyna odczuwać w przeciągu ośmiu godzin od posiłku, aczkolwiek równie dobrze może to być znacznie krótszy okres czasu. Objawy są dość wymowne i trudno ich nie związać właśnie z pożywienie. Chory zaczyna odczuwać nudności, nagłe i silne bóle brzucha. Kolejno pojawiają się wymioty i biegunka. Nasz organizm w ten sposób stara się uwolnić od szkodliwych substancji wydalając ją w możliwie szybkim tempie. Zostaje uszkodzony mechanizm wchłaniania wody w jelicie cienkim co powoduje właśnie biegunkę. O ile dorosły człowiek jest w stanie poradzić sobie z dolegliwością, o tyle dzieci i osoby starsze wymagają baczniejszej uwagi. Bardzo ważne jest przyjmowanie dużej ilości płynów. W każdym przypadku zatrucia pokarmowego, które utrzymuje się dłużej konieczna jest konsultacja lekarska. Może się okazać, że zatruliśmy się groźną bakterią, a leczenie wymaga hospitalizacji. Zbagatelizowanie tego stanu może doprowadzić do zainfekowania organizmu, doprowadzenia go do wyczerpania oraz odwodnienia.