Istnieje cały szereg chorób, które zauważone odpowiednio wcześniej mogą zostać powstrzymane. Do takich należy większość nowotworów piersi. O odpowiednim samobadaniu i o jego znaczeniu napisano już dziesiątki stron. Gwiazdy kina i telewizji nagłaśniały temat, opowiadając o własnych zmaganiach z chorobą lub podjętych działaniach prewencyjnych, takich jak podwójna mastektomia Angeliny Jolie, która elektryzowała media jakiś czas temu. Rzadko jednak wspomina się o znaczeniu samobadania piersi jako elementu wspólnego działania partnerów seksualnych. Przede wszystkim pamiętać należy, że wzajemne badanie w związku to jeden z czynników, mogących zwiększyć bliskość i wzmocnić więź między partnerami – obydwoje uczą się nawzajem swoich ciał, ale też uświadamiają sobie ich wewnętrzną głębię. Uczą się procesów w nich zachodzących. Dzięki temu uczą się też szczególnego rodzaju troski i dbałości o drugą osobę. Dlatego tak istotne jest prowadzenie zajęć z rozpoznawania oznak nowotworu piersi, sutka lub prostaty oraz poszerzenie wiedzy obojga partnerów na temat ich płodności i jej znaczenia w codziennym życiu. Bez wzajemnych starań nie będzie i nie może być silnej więzi w związku – ten aspekt samobadania jest często pomijany przez specjalistów i propagatorów akcji mammograficznych, szczepionek i innych form profilaktyki.