Każda kobieta powinna doskonale znać swoje ciało. Idąc tym tropem trudno zrozumieć dlaczego tak wiele pań zgłasza się do lekarza w momencie, gdy okazuje się, że choroba jest w zaawansowanym stadium. Piersi to wrażliwy temat. Każdego roku miliony kobiet dowiadują się, że ich piersi chorują na nowotwór. Najbardziej narażoną grupą na zachorowanie na raka sutka są kobiety pomiędzy trzydziestym a siedemdziesiątym rokiem życia, nie mniej najwięcej zachorowań obserwuje się pomiędzy pięćdziesiątym a sześćdziesiątym rokiem życia. Dodatkowo ten przedział ma dodatkowe sygnały ostrzegawcze, które same w sobie powinny skłonić panie do większej uwagi. Należą do nich : wczesne miesiączkowanie, późna menopauza, brak ciąży, nie karmienie piersią, obciążenie genetyczne. To ostatnie pojęcie dotyczy kobiet, w których rodzinach najbliższe spokrewnione im kobiety chorowały na nowotwory, zwłaszcza te kobiece. Pierwszymi objawami są zgrubienie w okolicy sutka, stwardnienie w określonym miejscu piersi, owrzodzenie, niepokojący wyciek z sutków, ból, kłucie, powiększenie węzłów chłonnych. Każdy z tych sygnałów musi zostać zdiagnozowanym, ponieważ rak sutka potrafi rozwijać się skrycie latami. Szalenie ważna jest samokontrola piersi raz w miesiącu, a także regularne badania i korzystanie z tak zwanych mammobusów.